Medal of Honor Infiltrator to kontynuacja poprzedniej wersji gry Medal of Honor, a mianowicie MoH Underground. Jest to gra przeznaczona wyłącznie dla konsoli Game Boy Advance.

Medal of Honor Infiltrator dokładnie jak jego bracia przeznaczeni na inne platformy również przenosi nas na fronty II Wojny Światowej, przyjdzie nam walczyć z niemieckimi przeciwnikami a przy tym będziemy się naprawdę dobrze bawić. Oczywiście błędem jest tutaj porównywanie Medal of Honor Infiltrator do pozostałych wielkich tytułów jak Allied Assault dla komputerów PC czy Frontline dla konsoli Play Station, to jednak dla fana MoH ta gra będzie bardzo dobrym uzupełnieniem.

Gra od strony technicznej prezentuje się w miarę dobrze. Jeżeli przyjdzie nam porównać ją do pozostałych gier dla konsoli GBA to wynik jest zadowalający. Nie warto w tej grze szukać szczegółów oraz detali takich jak dla innych platform, bo nie o to w tym wszystkim chodzi. Sterowanie w grze jest intuicyjne, jednak co może bardzo przeszkadzać to możliwość strzału tylko w ośmiu kierunkach, co czasem może nie wystarczyć i skończyć się naszą śmiercią. Ważną zmianą jaką na pewno zauważy każdy gracz poprzedniej wersji dla GBA jest zmiana widoku gry. W poprzedniej części widzieliśmy z oczu gracza, czyli była to wersja z pierwszej perspektywy. Tym razem widok jest zza pleców bohatera czyli z trzeciej osoby. Wyposażenie nieznacznie odbiega od tego, które możemy mieć w Allied Assault czy Frontline, jednak stanowczo wystarcza, by dobrze się pobawić.

Medal of Honor Infiltrator to udana kontynuacja serii Medal of Honor na konsole Game Boy. Dla wielu graczy jednak gra może się okazać „uboga”. Mam na myśli grafikę oraz dźwięk. Jednak jak już wcześniej wspominałem, nie należy porównywać PC z GBA bo oczywiste jest, że nie ma on szans. Mimo wszystko Infiltrator może w drodze do szkoły czy na wycieczce oderwać od nudy i pustki, pustki po prawdziwym Medal of Honor.